Co przeszkadza

Kaha

Ostatnio czytałam, że chłopakom w dziewczynach przeszadza przedewszystkim: nachalność, bycie lolitą lub "pindzią", uzależnienie od gadania, zakupów, papierosów, telefonu (obojętne czy komórki czy stacjonarnego), itp.itd., oraz owłosienie Shocked

Okazuje się, że mężczyźni bardzo zwracają uwagę na to czy kobieta jest wydepilowana! Shocked

A co wy na równouprawnienie w tej kwestii? Wink

:D

Swallow

Hehe, pewnie, że oni też powinni się golić Twisted Evil

Chociaz mój to mówi, żebym tak na zero to nawet sie nie ważyła, bo on nie pedofil ... ;)

Agnieszka

na zero to straszne jest....dokładnie zgadzam się z Twoim chłopakiem! włoski muszą być :)
co do tej lolity i pindżenia się to myślę ,że takie kobiety faceci wybiaraja nie kiedy tylko na jedna noc...ale do związku trwalego wolą normalne dziewczyny;-)
Panowie wypowiedzcie się w tej kwesti;)prosimy!

Dosia

a mój mąż mówi że nie lubi głośnych kobiet (łysych tez Wink

)

Swallow

W jakim znaczeniu głośnych ?? Może inaczej... w jakich sytuacjach głośnych ?? Laughing

Dosia

no jak głupio i głośno się śmieją, głośno gadają np. w sklepie czy innym miejscu publicznym. Sama tez nie cierpie takich ludzi

Swallow

No zgodzę się - męczący są ;) A mój tż np. nie lubi... dziewczyn na obcasach :D i w szpilkach Laughing

Jedyne ustępstwo, jak twierdzi, to wtedy, jak dziewczyna jest w samych szpilkach Twisted Evil

Kaha

Ojoj! W samych szpilkach?! Laughing

A gdzie się chlopcy podziali? Czemu się nie wypowiadają?

Agnieszka

Chłopacy się pewnie wstydzą ;-)

Kaha

No nie... A mnie to interesuje ;)

Agnieszka

fish01PL

ja niezbyt lubie jak kobieta pali wystarczy ze ja juz mam ten nałog:) dla mnie kobieta to styl sportowy jedynie szytwne buty na jakais wazny dzien. ja mam taki głos ze to ja zawsze jestem głosny hehehe i nie da sie mnie zakrzyczec:P

Lupus

Hmm... co my tam nie lubić.... Najprawdopodobniej to faktu, że oczekujecie od nas, że natychmiast, niewiadomo skąd będziemy rozumieć wszelkie wasze aluzje, wzdychania, i w mig już będziemy wiedzieć o co chodzi. Panie! My jesteśmy prości! Dla nas jak jest problem, to chcemy o tym wiedzieć, a nie siedzieć i słuchać waszego fukania, jacy to my niewrażliwi jesteśmy :D Dotyczy się to również takich sytuacji gdy widać u was, że coś jest nie w porządku, wyraźnie jakiś problem jest. Pytamy się was o co chodzi, wy "nic". No to gdy uznajemy że tak powinno być, nagle od was słyszymy westchnięcie, gdzie aż wyje zdanie "Jaki ty jesteś nieczuły, czemu się nie zajmiesz mną". Tak się nie robi, szanowne panie :D

Kaha

Ojoj!
Trzeba zacząć być prostolinijną ^^

Agnieszka

mam problem z uzewnetrznianiem swoich potrzeb i uczuć.Tak jak Lupus napisał jestem zła ,że facet nie zroumiał mojego "nic" ;-)